Generowanie środków
Na jednej z ostatnich komisji RM gościli prezesi dwóch sosnowieckich spółdzielni socjalnych: „Pomocna Dłoń” i „Nasza Sprawa”, którzy przedstawiali problemy związane ze swą działalnością oraz zwracali się do Rady Miejskiej oraz Pana prezydenta z prośbą o pomoc w niej. Panowie skarżyli się, że mają problemy z zatrudnieniem fachowców, gdyż wszyscy potencjalni pracownicy wyjechali na wyspy i poniżej kwoty „z trójką z przodu żaden fachowiec nie chce przyjść do nich do pracy”. Gdyby ktoś z Państwa godził się na zarobek poniżej „trójki z przodu”, to na pewno naczelnik wydziału inwestycji UM w Sosnowcu będzie miał kontakt do tych spółdzielni, bo czasami udziela im jakichś zleceń, albo łatwo też znaleźć w internecie.
Pan naczelnik zresztą bronił się przed zwiększaniem ilości dawanych przez UM poza przetargiem zleceń, dla tych spółdzielni socjalnych, podnosząc, że jego zadaniem jest dbanie o wybór najlepszej oferty w interesie podatników. Oczekuje np. gwarancji, a spółdzielnie socjalne reprezentowane przez obydwu panów nie dysponują możliwościami ich udzielania.
Panowie Prezesi są jednak optymistycznie nastawieni i zamierzają „przenieść Warszawę do Sosnowca” – a konkretnie użyli tego żartu Grupy Pod Budą dla opisania zamiaru ściągnięcia do naszego miasta siedziby Krajowego Związku Spółdzielczości Socjalnej. Niestety vice-Prezydent Łukawski, który podobno oddał im w zarząd budynek, ostatnio zmienił decyzję i Krajowy Związek może nie znaleźć dla siebie miejsca w naszym mieście. Ale co najbardziej optymistyczne, to podobno z UE mają być wkrótce jakieś spore środki i Panowie liczą na ich „wygenerowanie”.